Obudziłam się o 7:38.

[novin_ha]

1) Obudziłam się o 7:38, co nie jest specjalnie rewelacyjne, gdy ma się na 8:00.

Ubranie się: 4 minuty
Włączenie torrentów: 4 minuty
Znalezienie butów, portfela i uczesanie się: 5 minut

Być może zdążyłam jeszcze nałożyć ciut kreski do oczu. Dotarłam na zajęcia na czas. I śliczna.

2) Magnolie przed wydziałem zakwitły. To niemal warte wszystkiego zła, jakie się przydarza na tym uniwersytecie.

3) Moja koleżanka z roku powiedziała mi dziś, że rozważa poproszenie swojego chłopaka o rękę. Potem rzuciła TMI niemal większym, niż pani doktor BK mówiąca nam, że dzika namiętność to doświadczenie duchowej natury (i że to my powinniśmy to wiedzieć, w naszym wieku).

Jestem nieco przerażona, ale jeśli znam jakąkolwiek osobę nadającą się do małżeństwa, to jest to ona. Mimo wszystko - to by dawało dwie zaręczone osoby na moim roku. ::wzdryga się::

4) Nie chce mi się czytać tej lektury na czwartek...

5) Kulturyści są najbrzydsi na plecach = głęboki wniosek mojego roku z oglądania filmu na proseminarium o masculinity. A oliwka jest homoerotyczna.

Comments

[lunatics-word.livejournal.com]

Dlaczego w Szczecinie magnolie jeszcze nie kwitną? :(

[novin-ha.livejournal.com]

To kwestia czasu. ::pat pat::

[girlupnorth]

A wiesz, też się obudziłam o 7.38.

o_0

[novin-ha.livejournal.com]

ZNAK.

[murien.livejournal.com]

4) Też mi się nie chce czytać. Tylko ja mam na jutro :/

5) Kulturyści są brzydcy ogółem. Ale fakt, plecy są ohydne. I ramiona *wzdryga się* A kobiety to już w ogóle fe i ble.

[novin-ha.livejournal.com]

4. No, ja pojutrze. Ugh.

5. Plecy = zuo!

[pellamerethiel.livejournal.com]

3. Ja byłam dwa tygodnie temu świadkiem wielkiej rozmowy dot. przygotowań do ślubu... wzięłam swoje eseje Angelowe i poszłam dalej. :P

5. Kulturyści, fuj!

[novin-ha.livejournal.com]

3. Ale to jest moja dobra koleżanka XD Tak poważnie dobra, Ania B.

5. A to byli ci ekstremalnie. naprawdę fuj.

[whatsfunny.livejournal.com]

1) w liceum miałam do perfekcji opanowane wychodzenie w 10 minut po obudzeniu się. Teraz też zasypiam, ale jakoś nie mam motywacji i jak mam tak mało czasu, to zostaję w domu i przewracam się na drugi bok ;)

2) magnolie ♥ warto cierpieć dla zobaczenia kawałka przyrody w mieście :)

3) a co w tym złego? ;p

4) mi się nic nie chce, ale nawet mi z tym w miarę pozytywnie... mam kryzys całoroczny, w końcu się mogłam przyzwyczaić ;)

5) kulturyści to jest z najpaskudniejszych zjawisk moim zdaniem ;p

[novin-ha.livejournal.com]

1) Proseminaria. Muszę chodzić.

2) Magnolie...

3) No, to że jesteśmy za młodzi, a poza tym im więcej ludzi w moim wieku się hajta, tym czuję się starsza i bardziej staropanieńska.

4) ;D

5) Brrr.

[whatsfunny.livejournal.com]

Ja właśnie dziś nie poszłam na proseminarium :< Ale to głównie dlatego, że nie zdążyłam się przygotować i było mi głupio pójść. Jak się dowiedziałam później, większość grupy nie miała takiego problemu... ;)

A tam za młodzi - co tam komu trzeba ;)

[zaleszczotek.livejournal.com]

3) Jeśli się "nadaje", to może nie tak źle? Moja przyjaciółka, z którą znamy się od szesnastu lat, ostatnio zrealizowała taki zamiar i została przyjęta. Niestety, jej motywacją (z której ona świetnie zdaje sobie sprawę) była straszliwa obawa przed tym, że nikt poza obecnym chłopakiem jej już nie zechce, więc trzymajmy się tego, który jest, byle nie być samą; nieważne, że pod wieloma względami nie pasuje. Tu dopiero jest się czym przerażać i martwić :( (A u mnie na roku jest sporo osób nie tylko zaręczonych, ale nawet kilka już ożenionych/ zamężnych).

5) Zgadzam się, o bleee... Jestem wielką fanką męskich pleców (srsly, ekhm), więc drażni mnie ten widok za każdym razem, jak mi się o niego oko zaczepi :/

[novin-ha.livejournal.com]

Bo mamy 21 lat. I mnie to jednak... no, średnio przekonuje. Ale oczywiście, życzę im dużo szczęścia ;)

Straszne te plecy, same kraterki i pagórki, jakby ich kto kwasem polał.

[zaleszczotek.livejournal.com]

Rozumiem, mnie też, ale to fakt, że są lepsze i gorsze motywy, a skoro Twoja koleżanka się "nadaje" i, co istotne, rozważa - to szanse na to szczęście ma większe niż moja, niestety...

[novin-ha.livejournal.com]

No tak.

Ale... 21! Ja jeszcze z nikim nie chodziłam a oni się chcą ślubić!

::chowa się::

Czuję się niemal stara.

[le-mru.livejournal.com]

Jak Cię sTMIowała?

Ja się obudziłam o 8:20, stwierdziłam, że nigdzie nie idę, i przestawiłam budzik na 10, a o 10 dalej mnie wszystko bolało. :P

[novin-ha.livejournal.com]

To było urocze.

Koleżanka: To teraz nie wiem, czy się Krzyśkowi oświadczać. Muszę go wybadać.
Monika: No, pierścionka jeszcze nie kupuj.
Koleżanka: Pierścionka? Oświadczę mu się z durex play. [zaznaczam, akcja dzieje się przed wejściem na wydział, tłumy ludzi nas mijają]
Ja: ... ::rotfl::

Biedactwo. ::pat pat pat::

[le-mru.livejournal.com]

...XD Proszę XD

[novin-ha.livejournal.com]

Cały urok tkwi w przeskoku z dyskusji o Świętej Matrymonii do szczegółów jej życia seksualnego. Kinda threw me.