(no subject)

Date: 2010-05-24 07:50 pm (UTC)
Mówię, ja mam wątpliwości co do ostatnich 5 minut ;) I jasne, już rozumiem z tym heteronormatywizmem, to trochę jak w epilogu Pottera, nie? ;) Jedynym Kluczem Do Szczęścia jest miłość, nic o przyjaźni itp., a miłość przyjacielska? Niby było, że wszyscy czuli tę bliskość i więź i dlatego powstał ten KOŚCIÓŁ, ale... No popatrz, Boone też tam był! Zbawiła go miłość do siostry? Nie wiem czy tam była Libby, zobaczę, jak będę robić capsy/rewatchować ;D Mi się nie podobał ten kościół i sugestia, że to był taki świat przejściowy czy coś, ale trudno, reszta finału była tak dobra, że przeżyję. ;) A Ben przynajmniej miał wybór i nie wszedł, bo nie chciał - a "Ana nie była gotowa", bullshit. ;) Jawyer, Sawyer/Juliet i Claire/Charlie przysporzyli mi jednak takiej radości, że. <333 Sayid/Shannon mi się też b. podobało, bo jednak Nadia to była taka wyidealizowana miłość z innej bajki, a Shannon chociaż była osobą, w której nigdy by się nie zakochał poza wyspą... Nie wiem co chciałam tu napisać, ale na pewno coś średnio-mądrego XDDDD
This account has disabled anonymous posting.
If you don't have an account you can create one now.
HTML doesn't work in the subject.
More info about formatting

Profile

novin_ha: Buffy: gotta be a sacrifice (Default)
leseparatist

July 2017

S M T W T F S
      1
234 5678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031     

Most Popular Tags

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags