Zwyczajny poranek.
Aug. 23rd, 2008 11:05 am![[personal profile]](https://www.dreamwidth.org/img/silk/identity/user.png)
1. Pierwsza myśl dnia, po pomacaniu własnej głowy: Moje włosy mnie dziś nienawidzą.
2. Śnił mi się mój ślub. Wybranka nie widziałam, ale z jakiegoś powodu był na nim w roli gościa mój pies, ale nie młodsze rodzeństwo. Z dobrych wiadomości: nie zmuszono mnie do odziania się w bezę.
3. Poza tym w innym śnie jechałam z Kubiś tramwajem z Telugu bite dwie godziny. Odbyłyśmy dialog:
Ja: Ty masz aż tak daleko? Nic dziwnego, że nie zawsze chce Ci się wychodzić.
Kubiś: No. Dwie godziny.
Ja: Toż ja mam ciut krócej z Elbląga do Gdyni pociągiem!
Kubiś: *zabija wzrokiem*
4. Dlaczego jest taka brzydka pogoda? Mamy łazić po Gdyni, meh.
2. Śnił mi się mój ślub. Wybranka nie widziałam, ale z jakiegoś powodu był na nim w roli gościa mój pies, ale nie młodsze rodzeństwo. Z dobrych wiadomości: nie zmuszono mnie do odziania się w bezę.
3. Poza tym w innym śnie jechałam z Kubiś tramwajem z Telugu bite dwie godziny. Odbyłyśmy dialog:
Ja: Ty masz aż tak daleko? Nic dziwnego, że nie zawsze chce Ci się wychodzić.
Kubiś: No. Dwie godziny.
Ja: Toż ja mam ciut krócej z Elbląga do Gdyni pociągiem!
Kubiś: *zabija wzrokiem*
4. Dlaczego jest taka brzydka pogoda? Mamy łazić po Gdyni, meh.
(no subject)
Date: 2008-08-23 09:20 am (UTC)A mnie się śniło jeżdżenie z Tobą pociągami. Byłyśmy w jakimś mini miasteczku nad morzem i nie mogłyśmy znaleźć tegoż morza, więc weszłyśmy do pociągu i zapytałyśmy konduktora, jak się idzie na wybrzeże. Konduktor na to, że właśnie tam zmierza. Ruszył pociąg. Zawiozło nas do Gdańska. W Gdańsku zaproponowałam spotkanie z Nilc, ale Ty stwierdziłaś, że skoro już jesteśmy na dworcu, trzeba sprawdzić pociągi na jutro (tzn. na powrót). Wywieszonych rozkładów nie mogłyśmy zrozumieć, więc poszłyśmy do informacji. W informacji pani podała Ci plan zajęć na pierwszy dzień roku akademickiego, a ja na nią nakrzyczałam, bo chciałam już ten rozkład. W drugim odcinku sprzedano mi bilet na ekspres trasy Gdańsk - Poznań - Warszawa; Ty też kupiłaś bilet na ekspres, ale o innej porze. I wtedy mniej więcej się obudziłam.
I w końcu nie zobaczyłyśmy tego morza.
Aha, we śnie mieszkałaś w Warszawie.
(no subject)
Date: 2008-08-23 06:11 pm (UTC)LOL.
(no subject)
Date: 2008-08-23 06:14 pm (UTC)(no subject)
Date: 2008-08-23 06:22 pm (UTC)(no subject)
Date: 2008-08-23 09:51 am (UTC)Mnie się znowu śniła moja flista...
(no subject)
Date: 2008-08-23 06:12 pm (UTC)(no subject)
Date: 2008-08-23 10:05 am (UTC)Ej! Ja to samo dziś pomyślałam XD
(no subject)
Date: 2008-08-23 06:13 pm (UTC)(no subject)
Date: 2008-08-23 11:48 am (UTC)Ja nie spałam, nie śniło mi się nic.
I kubisiowy dialog rozbraja xDD
(no subject)
Date: 2008-08-23 06:14 pm (UTC)Biedactwo, zdrowiej! :*
(no subject)
Date: 2008-08-23 12:18 pm (UTC)Mi się śniło, że cofnęłam się do XIX w., byłam na balu w stylu napoleońskim i Spike (w liberii) TAŃCZYŁ TAM POLONEZA (a potem walca wiedeńskiego), potem prosiłam Spike'a, żeby zakładał moje damskie bluzeczki, ale nie chciał, więc się obraziłam i poszłam ratować świat, w kaloszach w gwiazdeczki (była OLBRZYMIA burza), bo byłam slayerką. Koniec.
Pies na ślubie! :D
U nas ładna pogoda. Miłego dnia! :)
(no subject)
Date: 2008-08-23 06:16 pm (UTC)Ale fajny sen! Też takie chce, a nie wiecznie pociągi i pociągi... Buffy przynajmniej w swoim śnie w komiksie miała pociągi jako symbol podwójnej penetracji, mnie się one śnią bez podtekstów XDDD