novin_ha: Buffy: gotta be a sacrifice (Balcerowicz)
leseparatist ([personal profile] novin_ha) wrote2007-08-29 07:53 pm

Crack-rpf po polsku :)

Tak jak obiecałam, RPF (S?) na temat rebusów. Future-rpf! XD

Ostrzeżenia: Głupota, szaleństwo, picie, brzydkie słowo.

Długość: 780 słów.

Dedykowane ogólnie Nam Wszystkim z WinMidEastu. Było wspaniale i jestem wciąż jeszcze na lekkim kacu nastrojowym, że to się skończyło. ♥



Piwo Lone Star przywodziło Jensenowi na myśl lesbijskie porno.

Z drugiej strony, a co nie przywodziło mu tego na myśl? Zdaniem Jareda w drodze sześciu kolejnych skojarzeń Jensen jest w stanie trafić do lesbijskiego porno rozpoczynając od dowolnego, najbardziej niewinnego tematu.

Jensen twierdzi, że „The L Word” to lesbijskie porno tylko, gdy ogląda się je z wyłączonym dźwiękiem. Czego on nie czyni.

Jared nie wie, czy w wykonaniu Jensena oglądanie tej opery mydlanej dla fabuły nie jest jeszcze bardziej przerażające.

*~*~*

Wszystko zaczęło się naturalnie od problemów z finansowaniem.

CW należała do stacji, które świetnie wpasowują się do definicji szaleństwa – wykonywała tę samą czynność i oczekiwała innych rezultatów. Kolejny rok z rzędu przygody mistyczno-łowieckiego duo miały stanąć w szranki z przygodami puszczalskich pań doktor. Jared i Jensen wiedzieli, co sami woleliby oglądać. Jak mieli konkurować z produkcyjnymi gniotami o zauważalnie wyższej oglądalności?

(Wszystkie te eufemizmy były autorstwa Singera. Kripke określił to wszystko krócej – „Mamy przejebane.”)

Najpierw ograniczono im fundusze na efekty specjalne. Publiczność nie najlepiej przyjęła serię odcinków z niewidzialnymi przeciwnikami.

Następną propozycją sieci było zamienienie Impali na dwa rowery.

*~*~*

- Poza tym to jest całkiem niezły program, Jared. Co ty robisz przy oknie? Będziesz skakał?

- Wyglądam jeźdźców apokalipsy.

*~*~*

Nikt z ekipy nawet nie chciał rozmawiać na temat rezygnacji z Impali. Zdecydowano się zatem na, zdawałoby się, mniej radykalny krok.

Kryptoreklamę.

Propozycję Storcka odrzucono, gdy zaproponował, że Nimm 2 można by zareklamować w wejściówce, poprzez męski voice-over oznajmiający, że „It takes two to fight evil and the forces of darkness”. Hoover z bliżej nieokreślonych przyczyn wycofał się po obejrzeniu planu odcinka, w którym bracia stawiliby czoło opętanemu („ale jak niesamowicie skutecznemu i cichemu!”) odkurzaczowi.

W końcu znaleziono kompromis. Ustalono, że od tej pory Winchesterowie pić będą tylko i wyłącznie piwo Lone Star.

Mimo, że Kripke zawetował wprowadzenie do nieszczęsnej wejściówki porównania Deana i Sama do „dwóch samotnych gwiazd”.

*~*~*

- Nie. Nie chcę nic wiedzieć na temat samotnych ani innych gwiazd, Jensen. Proszę cię, miej litość!

*~*~*

Cała ta sprawa bolała Jensena, który uważał, że wiele można zarzucić jego postaci, ale ograniczanie się do tak słabego alkoholu nie jest jedną z tych rzeczy. W żadnym razie.

- Tym nawet nie da się upić, Jared. Toż to zmaza na rodzinnych honorze!

W tym momencie Jared wybuchnął tym swoim idiotycznym chichotem. Jensen wzruszył ramionami, przewrócił oczami i przez moment zastanawiał się, czy jest jeszcze jakiś dobry niewerbalny sposób na wyrażenie swojej opinii na temat tego, jaką torturą jest praca z tym człowiekiem.

Jakby nie dość było faktu, że scenarzyści chyba olali jego petycję, by w piątym sezonie rzucić na Sama klątwę zmieniającą go tymczasowo w piękną, acz choleryczną istotę płci żeńskiej, w której Dean zakochałby się, nieświadomy, że jest to jego własny, magicznie pozbawiony wspomnień i odmieniony brat.

Mogłaby go (ją?) zagrać Eliza Dushku.

- To był świetny pomysł na wątek. I to na cały sezon – burknął sam do siebie.

Jared dalej się śmiał.

Przerośnięty dzieciak.

*~*~*

- Widzisz, w „The L Word” tłumaczyli kiedyś cały taki system gwiazdowego nazewnictwa na ludzi z różnym doświadczeniem seksualnym! Na przykład jakoś tam nazywała się kobieta, które całe życie sypiała tylko z kobietami, a inaczej…

Jared wzdycha ciężko.

- W takim razie to całe „Lone Star” brzmi całkiem jak określenie na dziewicę.

*~*~*

Ten konkretny wieczór był jednak winą Jensena. Uparł się, że udowodni Jaredowi, że upicie się Lone Star jest fizyczną niemożliwością, w drodze naukowego eksperymentu na dwóch żywych organizmach. Jared został wybrany na ochotnika.

Dochodziła trzecia godzina intensywnego picia. Jensen przyznał się do oglądania serialu z nagimi kobietami z uwagi na inne obecne w nim treści, a Jared wciąż był trzeźwy jak świnia.

W tym momencie Jensen zaproponował rozbieranego pokera, a Jared zrozumiał, że Camus, Sartre czy kto to tam był, miał rację w kwestii piekła i innych.

*~*~*

Jensen rozbiera Jareda do bokserek w ciągu czterech rozdań. Podczas trzech z nich blefuje.

*~*~*

Jared otwiera kolejną butelkę i przygląda się kapslowi.

- Ty, Jensen.

- Co?

- Pod nimi są rebusy!

- E?

- Rebusy? Obrazki i literki które w kombinacji tworzą słowa, te zaś zdania. Coś, do czego jeszcze nie doszedłeś w lekcjach angielskiego, jak sądzę.

- Ty! Pokaż!

*~*~*

Około 4 rano Jared utrzymuje, że obrazek na odwrocie ostatniego kapsla przedstawia wiadro z pomyjami, Jensen zaś twierdzi, że to bez wątpienia hipopotam. Ani jedno, ani drugie nie ma w kontekście ani mniejszego, ani większego sensu.

(Tyle, że na pewno nie jest to hipopotam!)

- Tam w ogóle nie ma rozwiązania – oznajmia gorzko Jensen. – To szatańska sztuczka!

*~*~*

Pięć godzin później, gdy czerwonoocy i nieco nieświeży stoją na planie odcinka o morderczej opętanej suszarce do włosów, Jared jest skłonny przyznać mu rację.

W kwestii szatana, nie hipopotama.

fin


Teraz dedykacje:

Lesbijskie porno dla mnie.

Wyłączony dźwięk dla House'a MD (który ogląda to jako porno, nie jako telenowelę.)

Kripke dla Kubiś.

Przejebanie dla NC-17 (jakoś musiałam podwyższyć rating XD)

Eliza dla Nilc. Oczywiście.

Rowery dla Jednojaźni (jakoś mi się skojarzyło z Waszą miłością do samochodów XD)

Suszarka dla Reja.

Poker dla Kasi, która wygrywała w Dziwnych Momentach XD

Mam nadzieję, że o czymś nie zapomniałam.
ext_13247: ([buffy] sth to sing about)

[identity profile] novin-ha.livejournal.com 2007-11-18 08:32 pm (UTC)(link)
Najpiękniejsze było, że dużo, naprawdę dużo z tego to nasze fazy ;D

[identity profile] pellamerethiel.livejournal.com 2007-11-18 08:34 pm (UTC)(link)
*po raz kolejny zazdrości zjazdu*